Początkowo pomyślałem, że to jakaś pomyłka

16 marca 2023 | CS Superliga, Wiadomości Klubowe, Wywiady

Mateusz Ślęzak przed sezonem 2022, po wielu latach przerwy ponownie podpisał kontakt z klubem LKS Szawer Leszno. Zapraszamy na rozmowę z zawodnikiem, gdzie podsumowaliśmy to, co jest za nami, ale również porozmawialiśmy o planach na sezon 2023.

Redakcja:
Mateusz za Tobą sezon na pierwszoligowych torach, gdzie razem z klubem LKS Szawer Leszno walczyłeś o awans do CS Superligi. Po barażach ten cel udało Wam się zrealizować. Jak oceniasz miniony sezon w swoim wykonaniu?

Mateusz Ślęzak:
Na pewno było mnie stać na dużo więcej. Schodząc ligę niżej, w pewnym stopniu liczyłem się z tym, że mój poziom sportowy może nieco spaść. W niektórych wyścigach popełniłem błędy, które nie powinny mi się przydarzyć. W poprzednim sezonie przytrafiły mi się też drobne kontuzje, które nie pomagały, aby forma przez cały sezon była na zadowalającym mnie poziomie.

Przegraliście oba spotkania finałowe z drużyną Omegi. Z perspektywy już czasu, czego Wam zabrakło w tych spotkaniach?
Do dziś nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie, co stało się z nami w pierwszym spotkaniu finałowym, który tak naprawdę rozstrzygnął losy dwumeczu. W meczu rewanżowym wyglądało już to zdecydowanie lepiej, ale było to i tak za mało na tak silną ekipę, jaką jest drużyna z Ostrowa.

Przejdźmy już do tego, co obecnie. Jak Twój okres przygotowawczy? Kiedy możemy się spodziewać pierwszych treningów na torze?
Nad moim przygotowaniem tak jak i w poprzednich latach czuwa Studio Pomocni, a dokładnie Dominik Federowicz. Ostatnimi czasy więcej czasu poświęcam na regenerację kosztem jednej jednostki treningowej w tygodniu. W pewnym sensie moje treningi są także uzależnione od pogody, gdyż nie mam takiej możliwości, aby trenować w hali. Przed tym sezonem zrzuciłem także nieco wagi i w stosunku do poprzedniego sezonu jest to około 8-9 kg mniej. Co do wyjazdu na tor, pogoda nie jest zbyt łaskawa i w najbliższym czasie chyba nie ma na to dużych szans, aby pokręcić pierwsze okrążenia po zimowej przerwie.

Po dwóch latach wspólnych startów tym razem w jednej drużynie zabraknie Twojego dobrego kumpla, Mateusza Packa. Dogadywaliście się świetnie, więc można się domyślać, że będzie Ci popularnego “Osy” brakować?
Dokładnie, wspólnie z Osą potrafimy wzajemnie się motywować i wspierać. Jest to jedyny zawodnik, z którym na torze rozumiem się bez słów i zawsze mogę na niego liczyć. Pomimo tego, że nieraz sobie dogryzamy i niekiedy nawet potrafimy się do siebie nie odzywać (śmiech) to będzie mi go brakowało w tym sezonie, bo jest on przez nas traktowany jak członek rodziny. Ale kto wie, być może jest to tylko roczna rozłąka. Ostatnio wspomniałem, że będzie to mój ostatni sezon na speedrowerowych torach, ale nie mogę zrobić tego Mateuszowi i postanowiłem, że zakończę karierę dopiero, wtedy kiedy wspólnie wywalczymy medal w rozgrywkach ligowych. W dodatku planujemy z Osą w kolejnym roku, starty na nieco innych torach niż te speedrowerowe.

W sporcie amatorskim ciężko o sponsorów, partnerów. Ty jednak od kilku sezonów masz swoje grono przyjaciół, na których możesz liczyć. Kto to będzie w tym sezonie?
Niestety speedrower jest sportem niszowym i ciężko o pozyskanie sponsorów. Ja mam to szczęście i udało mi się pozyskać sponsorów indywidualnych, chociaż odnoszę wrażenie, że niektóre osoby mają z tym pewien problem. Tak jak w poprzednich sezonach mogę liczyć na wsparcie: Studio Pomocni, Koło-Koła oraz Filu-Bud. Dodatkowo w tym sezonie mogę liczyć także na wsparcie Krzysztofa Mądrzaka i jego Hurtowni Instalacyjnej „Kotłownia”. Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wspierają moją karierę, Wasze wsparcie jest nieocenione!

Drużynę opuszcza Mateusz Pacek, a w jego miejsce przychodzi Ben Mould. Jak oceniasz tę zmianę?
Ben to bardzo utytułowany i doświadczony zawodnik, który może dużo wnieść do drużyny. Jednak osobiście wolałbym, aby w drużynie został Mateusz, który bardzo dobrze jeździ drużynowo i swoim stylem jazdy potrafi stworzyć sporo zamieszania na torze.

Przed poprzednim sezonem, nowy zarząd zakładał walkę o szybki powrót do CS Superligi, a następnie walkę o najwyższe cele. Pierwsze założenie jest już zrealizowane. Czy po trzech latach przerwy, Szawer Leszno ponownie stanie na podium Drużynowych Mistrzostw Polski?
Ciężko powiedzieć, na co nas stać w tym sezonie. Tak naprawdę wszystko zweryfikuje tor. Dużo będzie także zależało od tego, w jakim stopniu będziemy mogli skorzystać z pomocy Marka i Bena.

Razem ze swoją partnerką Julitą, spodziewacie się narodzin drugiego dziecka, czego oczywiście gratulujemy !!!. Jednak, czy w takiej sytuacji speedrower w pewnym momencie nie zejdzie na drugi lub nawet trzeci plan?
Dziękujemy bardzo! Tak, przez pewien czas speedrower na pewno zostanie odsunięty na bok. Oczywiście w miarę możliwości postaram się nie opuszczać treningów, ale już teraz mogę powiedzieć, że może zabraknąć mnie w jakimś meczu wyjazdowym. Od pewnego czasu podchodzę do tego sportu nieco inaczej i w okresie terminu porodu nie zamierzam wyjeżdżać na zawody poza Leszno.

Indywidualne Mistrzostwa Polski ponownie we Wrocławiu. Jaka była Twoja reakcja na tą wiadomość?
Początkowo myślałem, że to jakaś pomyłka (śmiech). Nie będę ukrywał, że byłem bardzo zadowolony z tego faktu.

Ten tor bardzo Ci odpowiada. Dwa lata temu byłeś o krok od zdobycia medalu. Jakie cele stawiasz sobie na tą imprezę?
Tak, tor we Wrocławiu to mój ulubiony obiekt. W 2021 roku popełniłem dwa błędy, które zadecydowały o tym, że skończyłem zawody bez medalu. W tym roku nie narzucam na siebie zbędnej presji, ale docelowo jest to dla mnie najważniejsza impreza w sezonie.

W listopadzie czekają nas IMŚ w Australii. Czy Mateusza Ślęzaka ujrzymy na tej imprezie również ?
Nie wybieram się do Australii. Niestety nie mogę pozwolić sobie na taki wydatek.

W sezonie 2022 byłeś jednym z trenerów odpowiedzialnych za żaki w Twoim klubie. W tym roku jednak na liście ogłoszonych trenerów Cię nie ma. Skąd taka decyzja?
W maju spodziewamy się narodzin dziecka, także nie byłbym w stanie znaleźć czasu na treningi z młodzieżą. W dodatku chciałbym się bardziej skupić na własnych treningach.

Dzięki za rozmowę i powodzenia w sezonie.
Dziękuję bardzo i do zobaczenia na torze w sezonie 2023.